#ad Teraz już zawsze, jak coś mi wyskoczy – czy to pryszcz , czy jakaś niespodzianka na twarzy – to po prostu przyklejam plasterek i po sprawie. Nic nie widać, nie rzuca się w oczy, a działa. + 100 do pewności siebie! Idealne na nagłe przypadki, kiedy nie ma czasu na kombinowanie. @garnierpolska #reklama #garnier #skincare #pimplepatch #niewidocznyplaster #widocznyefeket #trądzik #skincare #pielęgnacjatwarzy #kosmetyki #pielęgnacja #acne
#ad Wyruszam w specjalną, absolutnie słodką misję – jadę do mojej mamy z Torcikiem Wedlowskim w dłoni. 🚗Ale nie byle jakim! Własnoręcznie zaprojektowanym przez @Kacper JASPER Porębski , z napisem „Słodko, że jesteś” – bo jak inaczej uczcić Dzień Mamy? 🍫🥹 Taki Torcik znajdziecie w Lidlu! #reklama @e.wedel #prezentDzieńMamy #TorcikJaspera
Kupiłem nowe buty do biegania z myślą o zbliżającym się ultramaratonie w górach. Ale nie tylko — od dawna chciałem mieć solidne trailówki i w końcu są! Mega się cieszę z wyboru i mam nadzieję, że się sprawdzą. Nie mogę się doczekać, aż je przetestuję w terenie. Zaczynam właśnie grube przygotowania, więc idealnie się składa. Czas na testy!!!
Kocham ruch!!! Dziś sport jest moim kluczem do zdrowia i spokoju. Nie wyobrażam sobie dnia bez tego rytuału – biegnę dalej, bo wiem, że najlepsze kilometry wciąż przede mną🏃
#ad Projekt Metamorfoza dobiegł końca, ale dla Sary to dopiero początek! 🔥 Ona nie odpuszcza i idzie dalej po swoje! Dzięki Carpatree ma teraz 3 nowe sety treningowe, które są idealne – wygodne, stylowe i stworzone do ciężkich treningów. Teraz ćwiczy się jeszcze lepiej, a to dopiero początek kolejnych wyzwań! Co sądzicie o tych zestawach? 👀 Uwaga! Z kodem "stukniety" macie -30% na zakupy na stronie (poza outletem) ❤️ #reklama @Carpatree
Kupiłem nowe buty, bo przede mną 52 km w ultramaratonie górskim. Czas zejść z asfaltu i zacząć trenować w terenie. Pierwszy bieg w parku narodowym – zakochałem się od razu. Cisza, natura, podbiegi… coś pięknego. Chyba będę tam wpadać częściej! Byliście?
Chodzę regularnie do logopedy i pracuję nad swoim głosem — i muszę przyznać, że zaczynam zauważać różnicę! Mój głos już nie jest taki skrzykliwy, brzmi dużo łagodniej i spokojniej. To fajne uczucie, kiedy widzisz, że praca nad sobą naprawdę przynosi efekty. Jeszcze długa droga przede mną, ale cieszę się z każdego małego kroku!
Ostatnio zacząłem się martwić o żyły na nogach, zwłaszcza że w mojej rodzinie są przypadki żylaków. Strach był, stres też, ale postanowiłem nie gdybać — tylko działać. Poszedłem do lekarza i… okazało się, że nie ma powodów do niepokoju. Dlatego przypominam: nie stresuj się na zapas. Dopóki ktoś kompetentny nie powie Ci, że coś jest nie tak — nie zakładaj najgorszego. Dbaj o siebie, badaj się regularnie i słuchaj swojego ciała.
Doceniaj siebie. Za to, ile robisz, jak bardzo się starasz, mimo że nie zawsze wszystko wychodzi. Bądź wdzięczny za drogę, którą przeszedłeś. Za każdą lekcję, którą dało ci życie – nawet jeśli bolało. Pamiętaj o tym!